Zwalczanie przędziorków wiosną to konieczność
Chociaż populacja przędziorków w ostatnich latach jest nieco mniejsza niż bywało wcześniej, nie można lekceważyć tego zagrożenia w sadach. Zwalczanie przędziorków to zabieg, który powinien być wykonany wiosną. Co trzeba wiedzieć o tych szkodnikach i sposobach walki z nimi?
Szkody, jakie wyrządzają w sadach przędziorki, to przebarwienia blaszek liściowych (po żerowaniu szkodników), prowadzące do zasychania i opadania liści. Na zaatakowanych drzewach wyrasta mniej owoców, a ich wybarwienie jest gorsze. Jeżeli na dojrzewających owocach samice złożą jaja zimowe, plon straci wartość handlową. Kolejny skutek to słabe zawiązywanie pąków kwiatowych w kolejnym roku. Ponadto może dochodzić do łatwiejszego wymarzania takich drzew zimą.
Przędziorki w sadach – co się zmieniło?
Licznie występujące przędziorki stanowiły przez lata poważny problem w sadach owocowych. Ich zwalczanie było utrudnione ze względu na wycofywanie substancji aktywnych środków chemicznych. Poskutkowało to występowaniem ras odpornych na dostępne akarycydy – jednak zaprzestanie stosowania poszczególnych preparatów przez kilka lat pozwala na przywrócenie ich skuteczności. Używanie środków nieselektywnych wobec fauny pożytecznej także miało wpływ na wzrost populacji przędziorków. Kolejnym czynnikiem są łagodne zimy, sprzyjające przezimowaniu jaj tych szkodników. Wyższe temperatury sprzyjają także szybszemu cyklowi rozwojowemu, co zwiększa ich liczebność i szkody w sadach. Dodatkowo problem nasila się wraz z postępującym ociepleniem klimatu.
Populacja przędziorków została w ostatnich sezonach znacznie zredukowana – m.in. poprzez coraz częstsze stosowanie środków zawierających olej parafinowy lub inne substancje działające mechanicznie, co nie powoduje selekcji odpornych ras tych patogenów. Pomocne okazuje się też całkowite wykluczenie nieselektywnych środków, zwłaszcza syntetycznych pyretroidów. Ponadto korzystne działanie mają niektóre środki używane do eliminacji innych szkodników, takie jak abamektyna i benzoesan i emamektyna.
Pamiętaj o regularnych lustracjach
Chociaż widoczna jest tendencja do zmniejszania się populacji przędziorków, konieczne jest monitorowanie ich populacji od wczesnej wiosny, ponieważ w sprzyjających warunkach ich liczebność i szkodliwość mogą gwałtownie wzrosnąć.
O przekroczeniu progu szkodliwości przędziorków można mówić, gdy występują złoża jaj o średnicy 0,5 cm (i powyżej) – w takiej sytuacji jeszcze przed kwitnieniem należy wykonać zabieg. Interwencja jest także konieczna, jeśli podczas lustracji zaobserwuje się na jednym liściu 3 owady w stadiach ruchomych.
Zwalczanie przędziorków – zalecenia
Do zabiegów przed kwitnieniem zalecane są preparaty zawierające olej parafinowy. W zależności od intensywności występowania szkodników należy wykonać 1 lub 2 zabiegi. Ważne, żeby dokładnie nanieść ciecz roboczą, co zapewni pokrycie larw, bez dostępu powietrza. Jeśli chodzi o warunki aplikacji, zalecana temperatura to min. 5-10 stopni i ciepła, słoneczna pogoda.
Gdy larwy zaczynają się wylęgać, w fazie zielonego pąka kwiatowego można zastosować insektycydy zawierające heksytiazoks, etoksazol lub chlofentezynę. Do oprysku w fazie różowego pąka stosuje się preparaty z fenpiroksymatem lub acekwinocylem. Inną opcją są środki oparte o oleje roślinne lub silikonowe.
Wykonanie wiosennych zabiegów przeciw przędziorkom jest kluczowe, ponieważ latem niewyeliminowane szkodniki będą we wszystkich stadiach rozwojowych, a więc dużo trudniej je zwalczyć oraz będzie wymagać to wykonania kilku zabiegów.