wtorek, 22 października, 2024
Krótko i na temat

Plusy mechanicznego przerzedzania jabłek

Przez specyficzne warunki pogodowe, jakie panowały tej wiosny, niektórzy sadownicy nie stosowali chemicznego przerzedzania zawiązków. Okazuje się, że była to racjonalna decyzja. Jednak teraz, w połowie lipca, konieczna jest przerywka owoców. Jakie są plusy mechanicznego przerzedzania jabłek?

Tegoroczna wiosna z nietypowym przebiegiem pogody była problematyczna dla sadowników. Największym wyzwaniem okazały się przymrozki i majowe chłody, a także niska aktywność pszczół. Niektórzy sadownicy zrezygnowali z chemicznego zabiegu przerzedzania, ponieważ obawiali się, że uzyskają niezadowalające, niskie plony. 


Jednym z nich był Karol Madej, doradca sadowniczy, który w okolicach Mogielnicy na Mazowszu prowadzi własne gospodarstwo produkujące jabłka. W jego sadzie wystąpiły takie negatywne zjawiska pogodowe, a obecnie na owocach widoczne są również uszkodzenia mrozowe – np. charakterystyczne obrączki, występujące na odmianie Gala. 

Zdaniem doradcy: plusy mechanicznego przerzedzania

Połowa lipca to odpowiedni moment, żeby wykonać przerywkę jabłek. Dlaczego w takich trudnych sezonach jak obecny jest to lepsze rozwiązanie niż wiosenny zabieg chemiczny?

Dowiedz się z wideo:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *